<div style="clear:both;"> - 2011-12-04 20:04:43

'Claire gapiła się szeroko otwartymi oczami na stopy Myrnina. Kapcie w kształcie królika.
-Oczywiście kiedy myślała , że Myrninowi nie grożą już zaburzenia psychiczne, wycinał jej taki numer. A może po prostu sobie z niej żartował. Lubił w ten sposób pogrywać. Teraz wpatrywał się w nią tymi oczami , ciewkaw, jak bardzo jest zszokowana.
Właściwie nie była zaskoczona.
-Ja tez lubię takie kapcie. Dziwię się że nie kupiłaś taki z
siekaszami - odparła z kamiennym wyrazem twarzy , rozglądając się po laboratorium - Rany , ale to świetnie wygląda.
-Są kapcie z zębami ? -...'

' - Zdefiniuj "cieszyć się" . Pytasz czy wyglądałą jak bohaterka kreskówki na dragach ? Owszem....'

'-Zabiję go- wymamrotała , po czym zamknęła z trzaskiem dzwi do łazienki , zasuneła zamek i odkręciła prysznic , wpatrując się w amarantowe odbicie . - Zamknę go w solarium .Wywiozę na pustynię kabrioletem ze złożonym dachem. Myrnin już jesteś grzanką . Przypaloną grzanką . '

'' -- Ty chyba żartujesz..-stwierdził Michael i pokręcił głową. - To było po protu żenujące . ' '

' - Claire ?
-Tak ?
-Dźgnełaś wampira ołówkiem 2B...
-Nie sprawdzalam grafitu... '

' Znajdz jeszcze jeden ołówek i przyszpil tego - odezwał sie Michael .
- Zdajesz sobie sprawę jak to dziwnie przmi , prawda ? - zapytał Shane . - Nieważne . Ołówek 2B nadchodzi .
Dlaczego mam wrażenie że piszemy klasówkę ? '


'Michael zrobił zadowoloną minę.
- Zamknij się i jedz.
Shane pokazał mu środkowy palec.
To był całkiem przyjemny wieczór.'

'- Co się pali?
-Twój mózg. No i jak dziewczynki, daliście sobiebuzi i pogodziliście się?'

"Clarie wzięła dwa talerze i zaniosła je do salonu, gdzie Michael stroił gitarę, jakby nigdy nic; jakby nie został zadźgany nożem, wywleczony z domu i- o Boże, tej myśli wcale kończyć nie chciała."

Wszystkie te cytaty z "Wampirów z Morganville"

www.crazy.pun.pl www.isha-koppikar.pun.pl www.magicznahodowla.pun.pl www.klubbakugan.pun.pl www.khorinis-liferp.pun.pl